Nasza wiara

Szukasz inspiracji na Wielki Post? Chcesz lepiej przygotować się do świąt Zmartwychwstania Pańskiego? Potrzebujesz pogłębić codzienną refleksję nad Słowem Bożym?

WYRUSZ na szlak wielkopostny poprzez:

+  Ewangelię z dnia
+  rozważanie Pisma Świętego
+  modlitwę podsumowującą medytowane Słowo

poznasz bliżej Jezusa, a On będzie Ci towarzyszył – stale obecny, słuchający i miłosierny.

Kim jest Bóg? Czy naprawdę istnieje? Jeśli jesteśmy wobec siebie szczerzy, doskonale wiemy, że zapytani „Kim jest Bóg?”

Nie jesteśmy w stanie udzielić ostatecznej odpowiedzi, przynajmniej jeśli mamy na myśli jasną, precyzyjną i w pełni wiarygodną odpowiedź. A jeżeli już, to czy wiesz, jaki jest Bóg? Jesteś pewien, że to wiesz? Czego wymaga od twojego życia?

Jeśli jest dobry, dlaczego istnieje zło? Kim jest Jezus? Czy naprawdę istniał? A Jezus Zmartwychwstały? Czy nie był tylko duchem? Co z Maryją z Nazaretu? Jak kobieta staje się matką Boga?

100 pytań i tyle samo odpowiedzi, aby towarzyszyć młodym (i nie tylko) w odkrywaniu fundamentalnych aspektów wiary chrześcijańskiej, zwłaszcza gdy konkretna codzienność stawia im wyzwanie.

Duch Święty niewidzialny i nieustannie działający w nas i we wspólnotach, które tworzymy przedstawiany jest w Biblii i katechezie za pomocą symboli, które próbują nam zobrazować Jego działanie i obecność. Książeczka zawiera zbiór i opis tych symboli oraz modlitwę do Ducha Świętego.

Niniejsza pozycja stanowi cenne pismo apologetyczne Kościoła katolickiego i daje odpowiedzi na krytyczne pytania oraz najczęściej wysuwane zarzuty. Procesy czarownic, wyprawy krzyżowe, nieomylność papieża czy też katolicka etyka seksualna – w tej książce autor nie unika stawienia czoła żadnej z trudnych kwestii. Konfrontuje fakty z utartymi stereotypami, obnaża półprawdy i błędy.

Argumenty dla wierzących. Odpowiedzi dla poszukujących.

„Większości z nas nieobca jest mniej więcej taka sytuacja: siedzimy swobodnie w gronie przyjaciół i prowadzimy luźne rozmowy, gdy nagle pada hasło „Kościół” i natychmiast obecni w towarzystwie „dobrzy” katolicy muszą poczuć się współwinni odkrytych w nim domniemanych skandali i wykroczeń. Biada też, jeśli od razu nie wyrażą skruchy i nie złożą samokrytyki! „Ten Kościół to szczyt wszystkiego!” (...)