Zasłyszane w zakrystii. Anegdoty kościelne - Janusz Michałowski





Opis
Zasłyszane w zakrystii. Anegdoty kościelne to zbiór przezabawnych anegdot, ukazujących naszych, kapłanów, pasterzy, ojców duchowych w chwilach, w których radosny śmiech był najlepszym, a czasem jedynym rozwiązaniem sytuacji.
Pan Bóg stworzył ten świat z miłości. A wyrazem miłości jest uśmiech. Czy potrafimy sobie wyobrazić miłość i szczęście bez uśmiechu?
Wśród wielu z nas panuje przekonanie, że ksiądz musi być człowiekiem bardzo poważnym, statecznym, skoro przez jego ręce działa Bóg. Tym bardziej dotyczy to biskupa, nie wspominając o papieżu. Wyobrażamy sobie, że kapłani to ludzie inni niż my, którym przez sam fakt obcowania z największymi tajemnicami świata przypisujemy wyjątkowe cechy charakteru.
A przecież natchniony autor Listu do Hebrajczyków napisał: że każdy kapłan jest brany "z ludu" (por. Hbr 5,1). Ta prawda, tak bardzo oczywista, bywa niestety często zapominana. Księża też studiują i zdają egzaminy (niektóre oblewają), też się mylą, źle odczytują czyjeś intencje i słowa. Uczestniczą w różnych sytuacjach, w których rządzi ... przypadek i przejęzyczenia. Też urywają im się guziki, a prąd gotuje ... niespodzianki. Bo prezbiter, biskup i papież to taki sam człowiek jak każdy inny.
Warto poznać choćby kilka anegdot, których bohaterami są osoby duchowne. Nie tylko dlatego, by się nauczyć patrzeć na biskupów i kapłanów jak na zwykłych ludzi. Warto też , tak po prostu, oderwać się od codziennych trosk i przeczytać coś, co niejeden raz wywoła na twarzy szczery uśmiech.
Podczas jednej a audiencji generalnych Jan XXIII zapytał małego Włocha:
- Jak ci na imię?
- Archanioł - odrzekła dumnie chłopiec - Archangelo.
- O, to mógłbyś być moim przełożonym, bo ja mam na imię Anioł - Angelo.
Dane techniczne
Autor | Janusz Michałowski |
Format | 110x190 |
Ilość stron | 104 |
Oprawa | miękka |
Opinie o produkcie (0)











